Pioseneczkii : ***

wtorek, 13 sierpnia 2013

Opowiadanie roździał 7

Rozdział 7


German
-Olgo widziałaś gdzieś Angie i Violettę?
-Tak, przed chwilą weszły do domu, a po co pan je szuka?
-Wiesz Olgo zaraz się dowiesz !
Szuka
łem ich po całym domu, aż w końcu znalazłem Violettę.
-Tu jeste
ś Violu...
-A gdzie mam by
ć tato jak nie w swoim pokoju?
-Od kiedy masz taki humor?
-No dobrze tato przepraszam. A w
łaściwie po co mnie szukasz?
-No bo... chce si
ę oświadczyć Angie.
-Tato gratuluje ci ! Chod
źmy szybko jej to powiedzieć, tylko obiecaj, że nie będzie takiego dennego przyjęcia jak rok temu z Jade!
-Dobrze kochanie obiecuje, tylko najpierw musz
ę znaleźć!
-Wiesz tato widzia
łam ją, jak szła w stronę swojego pokoju. Tato bardzo się cieszę, że jesteście razem, ale nie za szybko się jej oświadczasz?
-Kochanie kocham j
ą strasznie, ona mnie też, więc wiesz....
-Dobrze tato rozumiem.
-A teraz prosz
ę udaj, że chcesz zawołać czy coś Angie i poproś ją do salonu.
Jak powiedzia
łem, tak i Viola zrobiła poszła po Angie, szedłem za nią i zatrzymałem się w salonie, siadłem na kanapie i czekałem. Słyszałem jak Viola coś mówi.
-Angie prosz
ę choć ze mną do salonu
-Po co Violu mam i
ść?
-No bo .... y chce ci pokaza
ć jak gram na pianinie
-Wiem jak pi
ęknie grasz przecież!
-Angie no prosz
ę!??!
-No dobrze ju
ż idę!
Zobaczy
łem jak i przywitałem się !
-Cze
ść Angie!
-Cze
ść German!
Podesz
ła do mnie pocałowała mnie w policzek.
-Violu to co chcia
łaś mi zagrać ?
-Emm te creo !
-No dobrze pos
łuchamy razem z twoim tatą.
Tak lubi
ę głos Angie, jest taki kobiecy i piękny, lubię go słuchać. Nawet jak mówi byle co. Ledwo Violetta zaczęła grać, a już zaczęli słuchać jej także Ramalo i Olga. Cały czas jak Violetta śpiewała nieśmiało ja i Angie patrzyliśmy sobie w oczy. Gdy Viola umilkła, podszedłem do Angie, uklęknąłem, wyjąłem z kieszeni garnituru pudełko i zapytałem:
-Znamy si
ę długo, ale od niedawna jesteśmy razem, ale czuje że będziemy już razem na wieki. Więc zostaniesz moją żoną?
Widzia
łem, jak ją zaskoczyłem.
-Tak zostan
ę !
Za
łożyłem jej na szyję piękny, złoty naszyjnik w kształcie serduszka i pocałowałem mocno w usta.
-Jejku Germanie jaki pi
ękny naszyjnik!
Jeszcze raz j
ą pocałowałem. W tle widziałem jak Olga tyli Violę i płacze, ona zawsze się łatwo zachwycała. Po oświadczeniu się jej zabrałem ją do restauracji.
Violetta

To było takie romantyczne! Moja ciocia i mój tata - He he . Zaraz byłam umówiona z Leonem w parku. Zanim tam doszłam upłynęło 10 minut, Leon już czekał przytulił mnie a potem wziął za rękę i spacerowaliśmy, aż nagle zauważyłam, jak Maxi i Camila się przytulają, a potem całują.
-Leon widzia
łeś, Camila i Maxi są razem?!
-Oo oo, ale trzeba przyzna
ć, że do siebie pasują!
-No, tak jak twój tata i Angie!
-A pro po taty i Angie, tata jej si
ę dzisiaj oświadczył !
-Oo oo!
Chodzili
śmy tak i chodziliśmy, aż dotarliśmy do mnie do domu, pożegnałam się z Leonem i poszłam do domu.
-Oo Violetta, dobrze,
że jesteś nie widziałaś po drodze taty i Angie ?
-Nieee, Olgo on raczej szybko nie wróc
ą :-)
-A no tak, siadaj przy stole ju
ż nakrywam do stołu, Ramalo kolacja...!!!
Jak zjad
łam, pomogłam Oldze posprzątać i poszłam do siebie do pokoju położyć się spać!
Na drugi dzie
ń ubrałam pięknążową sukienkę, zrobiłam sobie pięknego warkocza i poszłam na śniadanie, gdzie zastałam tatę i Angie, którzy już jedli !?
-Kiedy wrócili
ście?
Zapyta
łam, gdyż byłam strasznie ciekawa, na co tata od powiedział:
-Wiesz Violu wrócili
śmy bardzo późno i od razu poszliśmy spać
-Aha, Angie idziemy ju
ż ?
-Tak, Angie poca
łowała tatę w policzek i poszłyśmy.
Gdy wesz
łyśmy do studia, ja jak zawsze poszłam do dziewczyn, a Angie przygotować się do zajęć.
-Cze
ść Camila i Fran?
C: Mówi
łaś coś Violu?
V i F -Dzisiaj jeste
ś bardzo nieobecna i cały czas patrzysz w stronę Maxiego!
V- Widzia
łam was wczoraj w parku czy wy jesteście razem?
C- Yyy......
_____________________________________________________________
Prosz
ę o dodawanie się do czytelników a także pisanie komentarzy. :-)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

~ Weryfikacja obrazkowa zlikwidowana ~
~ Nawet anonimowi mogą komentować posty ~
~ Każdy komentarz = Uśmiech na mojej twarzy ~

Nawet jeden komentarz motywuje. Za każdy komentarz odwdzięczam się, tak samo z obserwacją. Z góry dziękuję c:
.