Pioseneczkii : ***

sobota, 31 maja 2014

Rozdział 1 "Przyjazd"

Rozdział 1 "Przyjazd"

Violetta

 Drogi Pamiętniku! Tak się cieszę, że wracam do Buenos Aires! Całe lato spędzone w Brazylii było co prawda niesamowite, sama Brazylia jest niezwykle urodziwa, jednak bardzo brakowało mi przez ten czas przyjaciół. Oj muszę kończyć bo za niedługo wysiadamy.
Zamknęłam pamiętnik i wygodnie rozsiadłam się w fotelu samochodu. Rozmyślałam o Francesce która wraz siostrą wyjechała na wieś do babci.O Cami i Maxim którzy razem pojechali na dwutygodniową wycieczkę. Są razem od początku wakacji. Cieszę się ich szczęściem. Tata jest również jak ja podekscytowany powrotem do rodzinnego miasta. Mówił mi że Olga się za mną stęskniła. A ja za nią niby nie?! Moja kochana Olgita, zapewne musiała uczcić nasz przyjazd i upiekła jakiś torcik. Nie myliłam się. Gdy tylko przekroczyłam próg domu, od razu poczułam zapach słodyczy! Prędko pobiegałam do kuchni i uściskałam moją Olgę.
-Violetta, Violetta! Mój ty skarbeńku! Nareszcie przyjechałaś kochaniutka. Masz mi pewnie tyle do opowiedzenia.- Gosposia nie mogła opanować radości która ją przepełniała.
-Ależ oczywiście! Brazylia jest naprawdę cudowna. Każde nowe, napotkane miejsce kryło za sobą tyle ciekawostek, sekretów.
-To wspaniale! Przygotowałam dla ciebie lody śmietankowo-czekoladowe i twoje ulubione ciasto malinowe. Mam nadzieję że ci będzie smakowało. - po rozmowie, do domu wkroczył tata i Ramallo, a ja udałam się zakosztować smakołyków. 
Po skończonym deserze gospodyni chciała mnie jeszcze zatrzymać bym powiedziała jeszcze co nieco o wakacjach, lecz pięknie wymigałam się odpoczynkiem. Chwyciłam walizki i weszłam po schodach. Gdy tylko nacisnęła klamkę, westchnęłam.
-Nic się tu nie zmieniło - szepnęłam i uśmiechnęłam się pod nosem. Spojrzałam na szafeczkę z zdjęciami przyjaciół. Jak ja ich kocham! Szybko się rozpakowałam, przebrałam w piżamki i wskoczyłam do łóżka, myśląc o Fran, Camili, Naty, Maxim, Braco, Tomasie, Leonie...w tym momencie ziewnęłam.  Naprawdę byłam zmęczona podróżą. Po krótkiej chwili zasnęłam z uśmiechem na twarzy.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

~ Weryfikacja obrazkowa zlikwidowana ~
~ Nawet anonimowi mogą komentować posty ~
~ Każdy komentarz = Uśmiech na mojej twarzy ~

Nawet jeden komentarz motywuje. Za każdy komentarz odwdzięczam się, tak samo z obserwacją. Z góry dziękuję c:
.